facebook instagram Goodreads
Obsługiwane przez usługę Blogger.
  • Spis treści
  • Jeśli szukasz...
    • Przestrzeni faktu
      • literatura faktu
      • Podróżnicze
      • popularnonaukowe
        • Antropologia sądowa
      • Reportaż
      • Wyprawy & odkrycia
    • Przestrzeni grozy
      • Horror
      • Thriller
      • kryminał
    • Przestrzeni dla dzieci
      • Albo młodzieży
    • FANTASTYKI
      • Literatura fantasy
      • sci-fi
    • Klasyki
    • ♦ Magii na Przestrzeniach ♦
    • Pięknego wydania...
      • Komiksy
      • Picturebooki nie tylko dla dzieci
    • Wyjątkowej prozy
  • Na dokładkę
    • Audiobooki
    • Luźne wpisy
    • * Mój dawny blog *
    • Starocie na Przestrzeniach
    • Wyzwania czytelnicze
      • 2025
      • Archiwalne
  • Serie
    • Dla dzieci i młodzieży
      • Strachociny
    • Reporterskie / podróżnicze
      • Amerykańska
      • Orient Express
      • Reportaż Czarnego
      • Seria podróżnicza Wyd. Poznańskiego
      • Seria reporterska Wyd. Poznańskiego
    • Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich
    • Serie sci-fi i fantasy
      • Wehikuł czasu
      • Wiedźmin
  • O mnie
  • Kontakt

Przestrzenie tekstu


Korzenie... Nie wiem, czy sklei mi się ten wpis. Ostatnio nie mam ani jednej spokojnej chwili, żeby popisać do Was o czymkolwiek, ale zdałam sobie boleśnie sprawę, że jeśli już do Was piszę, to... nie tutaj. Tutaj zarezerwowałam sobie (zupełnie bez sensu) wyłącznie na wpisy o książkach, co przecież kłóci się z moim dawnym-niedawnym postanowieniem, by nie rozmieniać się na drobne i skupić najbardziej na blogu. Tymczasem znowu coś poszło nie tak. Jeśli już gdzieś jestem, to bardziej na Facebooku, bardziej na Instagramie (choć naprawdę szczerze nie przepadam za tymi miejscami — z różnych względów). Uzmysłowiłam sobie, że sama siebie ograniczam. Tak bardzo chciałam wrócić do korzeni, czyli niemal całe zaangażowanie poświęcić temu miejscu, tym Przestrzeniom, których tworzenie daje mi największą satysfakcję (nie dał mi jej do tej pory żaden post w social mediach), a jednak wymyśliłam sobie, że na blogu... nie mogę tworzyć podobnych wpisów, jak ten. Że ta luźniejsza strona mojego istnienia w sieci musi dziać się gdzieś poza, gdzie łatwiej (szybciej, sprawniej) dodawać treści i gdzie ich odbiór jest natychmiastowy. Przestrzenie miały być wyjątkowe, nie zaś zaśmiecane osobistymi tesktami.

Jednak zdałam sobie sprawę, że to też część ich. Te moje dodatkowe treści, które gdzieś tam przemycam w sieci. Treści, które giną w tłumie. Ja chciałam (nadal chcę) tworzyć swoją literacką historię TUTAJ. To moje kameralne, ciche miejsce, do którego już pewnie prawie nikt się nie zapędza (prawie robi dużą różnicę ❤), ale które zawsze jest otwarte na każdego czytelnika i... pamięta dawne czasy, kiedy naprawdę kwitła blogosfera (ja wierzę, że może jeszcze gdzieś tam kwitnie, że Instagram to nie pępek świata).

Jeśli niewiele zrozumieliście z tej mojej dziwnej wypowiedzi, może wyjaśnię od innej strony. Weszłam sobie wczoraj tu na Przestrzenie tekstu (naprawdę często to robię; czytam swoje stare wpisy, coś tam poprawiam), a potem na stare Przestrzenie tekstu, w których hulał wiatr (pamiętacie?), a następnie zerknęłam na nowe wpisy z obserwowanych ulubionych blogów. I pomyślałam sobie, że tutaj chcę zostać, tutaj tworzyć (wow, to mi odkrycie, doszłam do tego już kilka miesięcy temu ツ), to miejsce robi mi najlepiej na głowę, a jedyne, co jeszcze tak często sprowadza mnie do działania w mediach społecznościowych, to moje własne absurdalne ustalenie, że tutaj nie będzie prywaty (tak, takie wpisy, jak ten, który teraz tworzę, uznaję za prywatę), rozrywkowych wpisów, takich jak kiedyś (zabawy blogowe), czy jakichkolwiek treści, które wychodzą poza ramy opowiadania o ostatnio przeczytanej książce. A tak naprawdę bardzo lubiłam czytać na blogach, poświęconych stricte recenzjom książek, jakieś luźniejsze wpisy, podsumowania miesięcy, albo zupełnie niezwiązane z książkami przemyślenia.

Jest jeszcze jedna rzecz. Kiedy myślę: "Przestrzenie tekstu" to nie jest to dla mnie żaden profil w social mediach, czy nawet nazwa bloga, którą stworzyłam w 2012 roku. To kawałek historii mojego życia. Podczas tworzenia Przestrzeni działy się u mnie niesamowite rzeczy (dobre i złe, ale przełomowe). Dzięki Przestrzeniom (jeszcze nigdy tego nigdzie nie napisałam) poznałam człowieka, który został moim Mężem. Najpewniej, gdyby nie one, nigdy bym go nie spotkała. Nie pojawiłby się na świecie nasz Najmniejszy. Nie byłabym tą osobą, którą jestem teraz. Największą satysfakcję związaną z literackim światem i jakąkolwiek twórczą działalnością czuję w momencie, gdy klikam przycisk "opublikuj". Nie ma znaczenia, czy sprowadzany właśnie na świat wpis jest udany (obecnie jestem zdania, że moje najbardziej udane wpisy zostały na starym blogu), ale jest mój. Czy czuję to wszystko w jakimkolwiek innym miejscu w sieci? Nie. Tam po prostu publikuję treści, a tak naprawdę to bardziej patrzę, jak robią to inni i czuję coraz większą frustrację i potworne zmęczenie.

A jednak można inaczej. Napisałam właśnie jeden z najbardziej osobistych wpisów, jakie do tej pory pojawiły się na Przestrzeniach. Napisałam go głównie dla siebie. Od dawna już nie patrzę na zasięgi, nie szukam na siłę czytelników. Wiem, że jeśli nie wrzucę odnośnika do tego wpisu w moich mediach społecznościowych, niewiele z Was go przeczyta. I to jest ta moja wolność, do której ciągle dążę. Nie tyle prywatność, ile wolność.

Powoli, pokracznie wracam do korzeni.


Jeśli jednak zapędziliście się tutaj (albo zapędzacie często!), jestem Wam ogromnie wdzięczna. To dla mnie bardzo wiele znaczy. Nigdy nie chciałam pisać tylko dla siebie. Możecie zostawić po sobie jakiś ślad w komentarzu, albo uśmiechnąć się w myślach シ Pamiętajcie, że tym wpisem absolutnie nie chciałam nikogo urazić (chodzi mi o osoby, które realizują podobną do mojej pasję w zupełnie innym miejscu i w inny sposób, choćby na Instagramie). Nie oceniam niczyich preferencji, piszę wyłącznie o tym, co sprawdza/nie sprawdza się w moim przypadku, a co mnie więzi, czy gnębi. 

Wszystko sprowadza się do tego, że wpadam na bloga złapać oddech, odzyskać siły i zostawić trochę słów, które potem będę sobie czytać w zimne wieczory 🙂 To ma dla mnie sens i ogromną wartość.  I nieustannie zapraszam Was do tego świata. 

11:27 No comments
Older Posts

Od autorki

About Me

Witaj na stronie Przestrzeni
i rozgość się.
Znajdziesz tu literaturę historyczno-podróżniczą, klasykę grozy, opowieści niesamowite, urokliwe starocie, czasem dobre science fiction oraz wartościowe książki dla najmłodszych.

KSIĄŻKA NA DZIŚ

Podróże z moją ciotką | Graham Greene

2025 Reading Challenge

2025 Reading Challenge
Przestrzenie has read 2 books toward her goal of 52 books.
hide
2 of 52 (3%)
view books

RODZAJ

  • literatura amerykańska (66)
  • literatura angielska (44)
  • literatura australijska (2)
  • literatura francuska (3)
  • literatura hiszpańska (2)
  • literatura irlandzka (5)
  • literatura koreańska (1)
  • literatura niemiecka (8)
  • literatura norweska (7)
  • literatura polska (66)
  • literatura portugalska (2)
  • literatura szwedzka (13)
  • literatura słowacka (5)

Autor

  • Abbott Rachel (4)
  • Bradbury Ray (1)
  • Christie Agatha (1)
  • Clarke Arthur C. (1)
  • Dick Philip K. (2)
  • Forster Edward Morgan (1)
  • Gaiman Neil (1)
  • Greene Graham (2)
  • Herbert Frank (1)
  • Hesse Hermann (1)
  • Hill Susan (1)
  • Jackson Shirley (2)
  • Jacobsen Roy (3)
  • Jansson Tove (2)
  • Karika Jozef (4)
  • King Stephen (6)
  • Lem Stanisław (2)
  • Link Charlotte (2)
  • Paris B. A. (3)
  • Puzyńska Katarzyna (5)
  • Sapkowski Andrzej (2)
  • Theroux Paul (2)
  • Urbanowicz Artur (1)
  • Ware Ruth (2)
  • Wiśniewska Ilona (2)
  • Łuszczyński Dominik (7)

Ilustrator

  • Aisato Lisa
  • Chmielewska Iwona
  • Dziubak Emilia
  • Jeram Anita
  • Klassen Jon
  • Martin Emily W.
  • Rutten Mélanie

Wydawnictwo

Akapit Press Albatros Amber Bum Projekt C&T Czarne Czuczu Czwarta Strona Dowody na Istnienie Dwie Siostry Dwukropek Egmont EneDueRabe Ezop Feeria Filia Format Gereon Grupa Wydawnicza Foksal Harper Collins Książkowe Klimaty Kultura Gniewu MAG Mamania Marginesy Nasza Księgarnia Novae Res Otwarte Pascal Prószyński i s-ka Rebis Replika Sonia Draga Supernowa Słowne TADAM Tako Tekturka Vesper Videograf W.A.B. Wielka Litera Wilga Wydawnictwo AA Wydawnictwo Dolnośląskie Wydawnictwo Kropka Wydawnictwo Literackie Wydawnictwo Poznańskie Wydawnictwo Warstwy Wytwórnia Zakamarki Zielona Sowa Znak Zysk i S-ka audioteka Świat Książki

Ulubieni

  • Przeczytałam książkę
    "Stoner" John Williams
  • Koczowniczka o książkach
    „Wielki głód” Jan Bojer
  • Dosiakowe Królestwo
    Niespokojny duch - Daphne du Maurier
  • K-czyta | Blog książkowy
    Tom Hindle - Morderstwo nad jeziorem Garda
  • unSerious
    Cykl: Kroniki Jednorożca # 2: Kroniki jednorożca. Wojna Robert J. Szmidt
  • made by bibi
    Akcja Czarny Jaszczur
  • To przeczytałam
    Peter Seeberg - Ptaki niebieskie...
  • Jeden akapit
    „Dziennik irlandzki” Heinrich Böll
  • Zacofany w lekturze
    Śląski los (Pola Gojawiczyńska, „Ziemia Elżbiety”)
  • ex libris Marty - blog o czytaniu, głaskaniu, wąchaniu oraz tuleniu książek i komiksów
    Madonna Świętego Łukasza. Skarb odnaleziony w Rzymie – Paul Badde (recenzja)
  • Qbuś pożera książki
    Wiewajże wietrze wieczorowy, czyli „Poświst” Justyny Hankus
  • Świat fantasy
    Filmowy wehikuł czasu - Harry Harrison
  • Magiczny Świat Książki i nie tylko
    Recenzja: „Kogut domowy” – Natasza Socha
  • Książki na plaży
    "Dzikie bezkresy" Lauren Groff
  • Literackie skarby świata całego
    Męskość u Štiftera [minirecenzja]
  • Spacer wśród słów
    S. Benedykta Karolina Baumann "Teraz. Bardzo osobista historia"
  • Setna strona - blog literacki
    Chrobry - Grzegorz Gajek
  • Varia czyta
    Skończyły mi się oczy - Grażyna Jeromin-Gałuszka
  • Books Far From The Crowd
    O czytaniu. Raz jeszcze.
  • Z pamiętnika książkoholika
    "Instytut Absurdu" Justyna Sosnowska
  • Latające książki
    Oberki do końca świata - Wit Szostak
  • Zapiski na marginesie
    Śniadanie z kangurami i piknik z niedźwiedziami
  • Z piórem wśród książek
    Zbiorczo spod pióra w grudniu 2023
  • Wokół Faktu
    5 książek na Dzień Mamy idealnych na prezent. Te nowości wywołają uśmiech na twarzy mamy
  • Klasyka literatury popularnej
    Duchy nocy wigilijnej.
  • Zaczytana mama - blog o książkach i komiksach dla dzieci, grach, zabawach i wygłupach
    Kraina za mostem, czyli pełna tajemnic baśń w klimacie retro
  • Jane Doe z offu
    Ukochane dziecko – Romy Hausmann
  • Pierogi Pruskie
    Kto zabił Fiodora i kto nie lubi Aloszy albo o „Braciach Karamazow” Fiodora Dostojewskiego i Nabokoviada2
  • Czytam to i owo...
    PIKNIKI Z KLASYKĄ: O "Oliverze Twiście" rozmawiamy w 208. rocznicę urodzin Charlesa Dickensa
  • Książkojady
    Melancholia kota
  • Cząstka mnie
    "Szczęście dla zuchwałych" - Petra Hulsmann
  • Miros de carti. Blog o książkach
    Stefan Darda "Przebudzenie zmarłego czasu. Powrót"
Pokaż 5 Pokaż wszystko

Wszystkie treści zamieszczane na tym blogu (zarówno teksty, jak i fotografie) są mojego autorstwa i są chronione prawem autorskim [Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa: 4.02.1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych].

Wizyty

© Przestrzenie tekstu 2025

Created with by ThemeXpose