Migot. Z krańca Grenlandii | Ilona Wiśniewska

" Nie mogę się już doczekać, żeby wyjechać psami na lód.
To siedzi w głowie, nie umiem tego wyjaśnić."

Z kolei ja nie umiem zacząć. Nawet teraz nie wiem, co napisać o Migocie i czy może lepiej nie pisać nic. Przeszywająco smutny. To chyba pierwszy reportaż Ilony Wiśniewskiej, który tak bardzo mnie przygniótł. Choć często po lekturze jej niezwykłych relacji z krajów Północy czułam się rozedrgana, to jednak zachwyt nad szczególnym ujmowaniem przez autorkę tamtego surowego świata zwykle przeważał nad trudnymi emocjami. W przypadku Migotu zachwyt gasi przygnębienie. W pełni jednak rozumiem przeżycia bijące z tej książki i choć osobiście chciałabym odnaleźć w niej tę szczególną magię, znajomą z Białego i z Hen, nie widzę tu dla niej uzasadnienia. 

Migot
to portret świata, którego za moment może już nie być. To wspomnienie Gerta, który jeszcze na okładce Ludu zawisł w powietrzu.
Dziewczynki pogryzionej przez psy na śmierć. Nauczyciela, który nie ma kogo uczyć. Ilona Wiśniewska w zlepku bardzo osobistych i przeraźliwie smutnych reportaży przedstawia świat Inughuitów z osad daleko wysuniętych na północ Grenlandii  Qaanaaq i Siorapaluk. "Mieszkają w Qaanaaq. Czego się spodziewają?". Ludzie chcą, żeby płacić im za rozmowę. Niewielu miejscowych chce się dzielić swoim życiem. Żyje im się coraz gorzej, bo i warunki są trudne ("... żeby nam się wydawało, że to będzie nasza decyzja, kiedy w końcu postanowimy wyjechać"). Nami mogą wstrząsać relacje z polowań na foki, opisy obróbki mięsa, zabijanie psów dla Inughuitów to chleb powszedni.

Migot. Z krańca Grenlandii
to rozdzierający obraz grenlandzkiej rzeczywistości. Zasmuca, ale i ujmuje autentycznością wrażeń autorki. Ta szczerość, która bije z tekstu jest niesamowita. Im dłużej myślę o tej książce, tym bardziej jestem przekonana, że Wiśniewska nie mogła ująć tego wszystkiego inaczej, a forma pewnego rodzaju dziennika żałobnego niezwykle tu pasuje. To jej smutny, prawdziwy głos. I w tym głosie prawie jak pod lodem — tkwi uśpiona magia.

***

Wiśniewska Ilona, Migot. Z krańca Grenlandii
,
Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2022, s. 256.

Zajrzyj również tu:

0 komentarze