Półka z horrorami | osobiste wyzwanie czytelnicze 2021

Kiedy zorientowałam się, że w mijającym roku przeczytałam... trzy horrory (w tym jeden dla dzieci! Kierunek: Strachociny), uznałam, że to był jednak słaby rok. Brakuje mi tego gatunku. Cały czas uzupełniam półkę nowymi, starymi i nowymi wydaniami starych horrorów, patrzę na nie z utęsknieniem, a jednak odkładam czytanie na bliżej nieokreśloną odpowiednią chwilę. Powiedzmy, że ta chwila już nadeszła. Mam tyle planów związanych z literacką grozą. Powrót do dawno czytanych, odłożonych, jak i do bardzo klasycznych tytułów. Wypróbowanie interesujących debiutów. Uzupełnienie luk w poznawaniu twórczości Stephena Kinga.

Nie wymieniam tu konkretnych książek. Niech będzie, że moje wyzwanie to przeczytanie minimum 15 horrorów w tym roku. Jeśli ktoś chce dołączyć, serdecznie zapraszam ツ Z braku czasu nie dam rady zapisywać Waszych postępów, ale będzie mi miło, jeśli podrzucicie jakieś przeczytane tytuły.

Moja półka z horrorem w 2021 roku wygląda tak:

6. ...
7. ...
8. ...
9. ...
10. ...
11. ...
12. ...
13. ...
14. ...
15. ...

Zajrzyj również tu:

0 komentarze